Może przed wyjazdem napisać jakiegoś One - Shot'a.
Pomyślałam, że zostawię jeszcze jakiś ślad przed 4 tygodniową przerwą. Co wy na to? Dajcie znać w komentarzach :D
Niżej macie moje 'arcydzieła' które ostatnio rysowałam pod wpływem nudy.
Ubrałam się, a moim następnym celem jest makijaż i fryzura. Podeszłam do lustra, wyjmując potrzebne kosmetyki. Wytuszowałam rzęsy, zrobiłam lekką kreskę i nałożyłam cień. Włosy tylko rozpuściłam i poprawiłam grzywkę. No, wreszcie jestem gotowa. Wzięłam telefon do ręki by znów upewnić się która godzina. Tak godzina 7:43...ŻE CO?! Ja naprawdę tak długo się szykowałam? Zbiegłam po schodach i popędziłam w kierunku wyjścia przelotnie łapiąc plecak. Z trudem zamknęłam drzwi i od razu ruszyłam biegiem w stronę szkoły. Chwała, że założyłam Vans'y. Spiesząc się tak przypomniałam sobie, że mamy na tydzień Bal Zimowy i trzeba kupić sukienkę. Miałam na niego nie iść ale coś mnie podkusiło.